środa, 30 grudnia 2015

Gdzie poloniści byli tym razem?

16 grudnia 2015 r. był kolejnym z tych dni, w którym poranek zamiast na spanie  przeznaczyliśmy na zwiedzanie. Co tym razem stało się obiektem naszego zainteresowania? Ten środowy ranek wydał nam się świetną chwilą do odwiedzin Domu Gazety Olsztyńskiej, znajdującego się na Targu Rybnym przy naszej olsztyńskiej Starówce. Postanowiliśmy sprawdzić, co zawiera w sobie ten tak często mijany przez nas podczas  prywatnych wypraw do centrum Olsztyna, budynek. Punkt godzina 9:00 - zbiórka!




Po wejściu  i zostawieniu kurtek w szatni zaczęliśmy spacer od oglądania ekspozycji umieszczonej na parterze. Była to wystawa okolicznościowa  związana z niedawno wspominaną rocznicą ogłoszenia stanu wojennego w Polsce. W szczególności nawiązywała ona do powstania NSZZ "Solidarność" i jej działalności. 





Pierwsze piętro zostało poświęcone wystawie związanej z Olsztynem i jego stopniowym rozwojem. Znajdują się tu również pamiątki związane z miastem oraz osobami, które współtworzą jego historię. Mieliśmy także okazję przypomnieć sobie - między innymi - poznanego już wcześniej przez nas Feliksa Nowowiejskiego.










Nie ukrywaliśmy naszego dużego zainteresowania gablotą, która poświęcona została otwarciu Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego. Umieszczone są w niej zdjęcia z pierwszego wykładu inauguracyjnego.   Wygłaszała go znana nam z wykładów z literatury staropolskiej  pani profesor Krystyna Stasiewicz, którą na zdjęciach poznaliśmy bez najmniejszego problemu.








Drugie piętro skupione jest ściśle wokół samej Gazety Olsztyńskiej i jej powstaniu. Sporo uwagi poświęciliśmy zwłaszcza jej twórcom.








Na koniec zeszliśmy do piwnicy, gdzie obok historycznej salki lekcyjnej, w której akurat dzieci ze szkoły podstawowej miały lekcję świąteczną, znajduje się kolejna ekspozycja, już ostatnia. Jest ona poświęcona początkom szkolnictwa na Warmii i Mazurach.  




 

Jak widać po zrobionych na tym poziomie zdjęciach, największe zainteresowanie tą ekspozycją zdecydowanie wykazywała  Magda ;).















Było to ostatnie nasze wyjście w ramach zajęć z historii kultury w tym roku kalendarzowym. Jednak mamy w planach kolejne wyprawy i... już zarezerwowane terminy w roku 2016. Liczymy, że będzie to nasza kulturowa odskocznia od nauki do kolokwiów i nadchodzącej - wielkimi krokami - sesji.

~ red. Martyna Pożarycka
~ korekta Alicja Sławińska
~fot. Paulina Bendig

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz